GS/0000 |
NOWA POLSKA SCIANA W KARAKORUM |
08/2001 |
Mile wiesci nadeszly z poludniowo-wschodniego kranca grupy Masherbrum, gdzie nad dolinami Hushe, Charakusa, Kharidas i Nangmah znajduja sie modne ostatnio (i wolne od oplat szczytowych!) granitowe turnie. W ostatniej z wymienionych dolin w lipcu 2001 dzialali Marcin Tomaszewski ze Szczecina i Krzysztof Belczynski z KW Torun, ktorzy pokonali nowa droge dziewicza polnocno-zachodnia sciana szczytu Denbor (ok. 4900 m).
Trojwierzcholkowa turnia tej nazwy wznosi sie w koncowym odcinku grani, w ktorej zajduje sie slynny szczyt Amin Brakk (ok. 5850 m) ze swoja liczaca blisko 1100 m wysokosci sciana zachodnia. Nieco przytlo-czona nim turnie Denbor w sierpniu 1998 r. w relaksowej wspinaczce (alpejskie PD) od tylnej strony zdobyly i nazwaly Libby Peter oraz znana alpinistka brytyjska, Louise Thomas. Zdjecie turni, z nieaktualnym juz podpisem, mozna zobaczyc w "Gorach" 11/2000 (s. 45) w artykule bedacym owocem rekonesansu Wojtka Kurtyki jesienia 2000 roku.
Pokonana przez nasza dwojke droga (trudnosci VII A3) ma ok. 550 m wysokosci, a jej przejscie zajelo 8 dni z biwakami w portaledzach. Wierzcholek osiagnieto 24 lipca. Elegancka linia nazwana "Tanczac w Ciemnosciach" rozwiazuje najbardziej strzelisty srodkowy z trzech filarow sciany, miejscami biegnac jego krawedzia. Liczaca 11 wyciagow droga (lina 60 m) do polowy wysokosci jest silnie przewieszona: do 1015 m na wyciag. Obaj wspinacze byli nieco rozczarowni jakoscia skaly w stosunku do tego, co widac na zdjeciach. Rysy kusily perspektywa wspinaczki "w amerykanskim stylu", ale gdy okazywalo sie, ze friendy moga sie wykruszac, dlugie odcinki trzeba bylo pokonywac hakowo.
Wczesniej zespol podjal tygodniowa akcje celem przejscia nowej drogi na Amin Brakk olbrzymia wybrzuszona plyta na lewo od pokonanego w 1999 r. filara (hiszpanska droga "Sol Solet", z wyciagiem A5 poprowadzonym przez Silvie Vidal, podobno na tej wysokosci pierwszym tak trudnym wytyczonym przez kobiete). Po pokonaniu 200 m mikstu i 40-metrowego progu nasz zespol przeszedl wyciag we wlasciwej plycie, z uzyciem tzw. bathookow (hakow wymagajacych drobnych wiercen). Wobec faktu, ze kolejne formacje w plycie "nie puszczaly" z pomoca zwyklych hakow i obawy, ze takze nastepne 5 wyciagow wymagaloby wiercen, wspinacze zawrocili. Terenem tym podobno wiodla wczesniejsza proba rosyjska, w literaturze anglojezycznej nie odnotowana.
Oprocz sciany Amin Brakk, po bokach 18-kilometrowej doliny Nangmah (opadajacej spod szczytu K6, Baltistan Peak, 7281 m), dominuja skalne urwiska Changui Tower (5820 m) oraz wybitna baszta Shingu Chatpa (takze Charpa, Chakpa; na mapie J. Wali 1990 Great Tower, 5800 m). Zdobyta w zeszlym roku przez Koreanczykow latwiejsza zachodnia sciana kusi najwyzsza skalna formacja w dolinie, ok. 1500-metrowym polnocnym filarem, ktory rowniez w zeszlym roku byl obiektem zainteresowania Carlosa Buhlera i niezbyt przekonanych do projektu towarzyszacych mu Rosjan. Czterej silni Amerykanie (dwaj dzierza rekord szybkosci na Zenyatta Monyatta na El Capitanie) przybyli do doliny w lipcu 2001 i najpierw zaatakowali monolityczna 400-metrowa turnie po prawej w glebi doliny. Maja tez w planach ow wielki filar, ktory zdobi juz okladke najnowszego katalogu firmy Cascade Design. Nasi wspinacze oceniaja ten filar jako efektowny ale kruchy. Eksploracje bocznych scian doliny Nangmah i sasiedniej mniejszej doliny Kharidas rozpoczeli w roku 1996 i zdominowali Hiszpanie oraz Wlosi, do ktorych dolaczaja Koreanczycy. Sa tez wielkie drogi brytyjska i czeska.
Mlody, ale juz doswiadczony we wspinaczkach "big wall" polski zespol dal sie poznac seria blyskotliwych przejsc latem 1996 w Tatrach. Pozniej Belczynski kilka razy wspinal sie na El Capitan, zas Tomaszewski m.in. uczestniczyl we wszystkich wspinaczkach ubieglorocznej wyprawy na Grenlandie (zob. GS 9/00 i "High" 223 z czerwca 2001). Belczynski jest astrofizykiem i obecnie konczy doktorat w USA, Tomaszewski jest z wyksztalcenia geodeta. Na podkreslenie zasluguje fakt, ze wspinacze pojechali wylacznie we dwoch, nie znajac kraju. Ze wzgledu na szybkie wyczerpanie zywnosci i finansow, planowany na polowe sierpnia powrot przyspieszyli o 2 tygodnie. Sciana Denbor jest wedlug nich byc moze najtrafniejszym wykorzystaniem skromnego wyjazdu, zwlaszcza ze na trzech niemal dwa razy wiekszych scianach w otoczeniu doliny wszystkie "oczywiste" problemy zostaly juz rozwiazane. Na prawo od polskiej drogi samotna probe podjal mlody Kanadyjczyk Matt Maddaloni, ktory po dwoch dniach poreczowania i wspinaczce non stop 27 i 28 lipca (do dnia, gdy Polacy opuszczali doline) przekroczyl ⅓ wysokosci sciany, napotykajac 2 miejsca A4.
Grzegorz Glazek (CDW) wg relacji uczestnikow (5 VIII 01)
GS/0000 |
BULGARZY NA BROAD PEAKU |
08/2001 |
Chcialbym przekazac wiadomosc o wyprawie bulgarskiej na Broad Peak (8051 m), stanowiacej przygotowanie do wyprawy narodowej na K2 w roku przyszlym. Kierownikiem byl Nikolaj Petkow. W dniu 22 lipca 2001 o godz. 11.45 Gospodin Dinew osiagal Broad Peak Rocky Summit (8035 m). Razem z nim szla dwojka Amerykanow. Pogoda byla kiepska: mgla, wiatr, trudno sie bylo zorientowac co jest co. Partner Dinewa, Petko Rajkow, zrezygnowal na wysokosci ok. 7600 m. Nastepnego dnia o godz. 11.30 Petko Totew i Stanimyr Zeliazkow weszli na glowny wierzcholek Broad Peaka (8051 m). Razem z nimi do Rocky Summit szedl 2-osobowy zespol estonski, ktory sie w tym miejscu zatrzymal. W ciagu dalszej 1 godziny i 15 minut dwaj Bulgarzy osiagneli szczyt glowny. Bylo to jedno z pierwszych w tym sezonie wejsc na Broad Peak Main. Nasi alpinisci nie znalezli na nim zadnych sladow wejsc, choc dzien wczesniej Dinew zastal na Rocky Summit zdeptany snieg i flagi pozostawione przez grupy chinsko-pakistanska i argentynska.
Kierownik wyprawy, Nikolaj Petkow, jest bardzo doswiadczonym alpinista. Byl jednym z naszych zdobywcow Mount Everestu, wszedl na Dhaulagiri, ma tez na swoim koncie pludniowe sciany Aconcagua i Piku Kommunizma. Na Trango Nameless Tower zrobil droge slowenska, a zima sciany Eigeru i Matterhornu. Do kompletu tzw. Korony Ziemi brakuje mu tylko Gory Vinsona. Od r. 1999 jest prezesem Federacji Bulgarskich Klubow Alpinistycznych. Ma 43 lata i tytul doktora.
Petyr Atanasow
Ustalenia kolegow bulgarskich zamieszaly w sprawozdawczosci pierwszej polowy lata. Argentynczycy i Estonczycy oficjalnie przyznali sie do niepelnego wejscia, kilku osobom cofnieto Broad Peak z listy kandydatur do Korony Himalajow. Ekipa pakistansko-chinska zapowiada przedstawienie zdjec z glownego szczytu. (Red.)
GS/0000 |
ZENON WEGRZYNOWICZ |
08/2001 |
Zbigniew Jaworowski przekazal nam kolejna smutna wiadomosc: 19 lipca podczas wypoczyn-kowego pobytu na Teneryfie utonal kapiac sie w morzu jego tatrzanski partner z konca lat czter-dziestych, Zenon Jan Wegrzynowicz. Urodzony 8 lipca 1929 r., mial za soba niedluga (ok. 5 lat) lecz intensywna kariere tatrzanska. Wszyscy pamietamy go z pierwszego przejscia zlebu z Malej Rogatej Szczerbiny, potocznie zwanego zlebem Wegrzynowicza (z Tadeuszem Nowickim 24 VIII 1950). Nowych drog i wariantow mial jednak wiecej. Naleza do nich poludniowo-wschodnia sciana Niznich Rysow (13 VIII 1950) i polnocno-wschodnia sciana Zadniej Garajowej Turni (28 VII 1950, V, 6 h). Duzo chodzil w zimie i ma za soba szereg prob i premier zimowych, m.in. takich, jak wejscia na Niznie Rysy z dolin Ciezkiej (10 II 1951) i Spadowej (7 IV 1951) czy Kominem Swierza na Zabiego Mnicha (45 III 1950). We wspinaczkach towarzyszyli mu Zbigniew Jaworowski, Andrzej Manda, Karol Jakubowski, Jerzy Mitkiewicz, Adam Dobrowolski, Ryszard W. Schramm, Czeslaw Lapinski, Zbigniew Rubinowski, najczesciej jednak Tadeusz Nowicki (ktorego pozegnalismy w GS 4/01).
Zenon najpierw zwiazany byl z Krakowem, pozniej ozenil sie z kolezanka klubowa, Teresa Hildt i przeniosl sie do Warszawy, gdzie pracowal naukowo, specjalizujac sie w hematologii. Wniosek o przyjecie do Kola Krakowskiego KW PTT poparty przez Bohana Malachowskiego i Fryderyka Kedziora zlozyl w poczatku wrzesnia 1947, przyjety zostal z dniem 27 wrzesnia, zas czlonkiem zwyczajnym decyzja z 4 wrzesnia 1948. Na klubowych kursach pracowal jako instruktor, uczestniczyl w imprezach masowych, np. w pamietnej alpiniadzie na Orlej Perci w roku 1953. W poczatku lat 50. byl aktywnym dzialaczem KW a potem PTTK, 26 czerwca 1954 zostal sekretarzem prezydium nowo utworzonej Sekcji Alpinizmu ZG PTTK (GKKF). W koncu lat 50. z Klubem stracil kontakt, a w Tatrach bywal tylko turystycznie, podtrzymywal jednak gorskie przyjaznie, uczestniczyl tez w klubowym zyciu towarzyskim, m.in. w zlotach seniorow. Byl dobrym plywakiem i przyczyna tragicznego utoniecia mogl byc, zdaniem Zbyszka Jaworowskiego, zawal serca. (J. Nyka)
GS/0000 |
JASKINIE LATEM 2001 |
08/2001 |
Na sezon letni 2001 r. nasi speleolodzy zaplanowali szereg interesujacch wypraw jaskiniowych, z ktorych siedem znalazlo sie w rejestrze Polskiego Zwiazku Alpinizmu.
1. Leoganger Steinberge w Austrii kierownik Andrzej Ciszewski. Kontynuacja badan systemu Lamprechtsofen proba odnalezienia polaczenia glownych ciagow z otworem C3, co powiekszyloby o dalsze metry deniwelacje jaskini (od niedawna druga pod wzgledem rozpietosci pionowej na swiecie).
2. Hoher Goll w Austrii kierownicy Piotr Tambor z Wielkopolskiego KTJ i Marek Wierzbowski z STJ Wroclaw. Eksploracja z zamiarem jej zakonczenia, poniewaz wygasaja zezwolenia na dzialalnosc w tej jaskini.
3. Masyw Kanin na granicy Wloch i Slowenii kierownik Tomasz Tomaszek. Dalsza eksploracja jednej z glebokich jaskin, rozpoczeta 2 lata temu.
4. Tennengebirge w Austrii kierowniczka Halina Zyzanska z klubu "Bobry" w Zaganiu. Kontynuacja dotychczasowej eksploracji.
5. Karpaty Poludniowe w Rumunii kierownik Stanislaw Kotarba z KKTJ Krakow. Rozpoznanie obiecujacego jaskiniowo masywu Mehendinti.
6. Picos d'Europa w Hiszpanii kierownik Marek Jedrzejczak. Kontynuacja eksploracji, prowadzonej od kilkunastu lat.
7. Rumunia kierownik Wiktor Bolek. Eksploracja wodnego polaczenia Izbucla de la Tauz z Coiba Mare (nurkowanie).
Hanna Wiktorowska
GS/0000 |
Z ROZNYCH GOR |
08/2001 |
Na ostateczny podpis czeka rozporzadzenie zabraniajace wspinaczek w swiatowej slawy parku skalnym, Meteora w Grecji. Decyzje taka wymogly zrzeszenia religijne, archeologiczne i zajmujace sie ochrona dobr kultury narodowej, mowi sie tez nie bez racji o dewastacyjnej roli wspinaczy: zniszczeniu unikalnej flory naskalnej i samej skaly, m.in. z pomoca wiertarek.
Znowu trwaja poszukiwania arki Noego na stokach Araratu, tym razem po stronie polnocnej, gdzie zanik lodow odslania tajemnicze zakamarki. Wyprawa o nazwie "Ararat Peace Climb" kieruje Ricardo Torres-Nava.
Piekny sukces odniosly w Karakorum znane skalolazki Cecilia Buil, Lizzy Scully i Nan Darkis, ktore jako pierwsza cordada feminine przeszly slynna sciane Shipton Spire. Po zaporeczowaniu 50 m, w ciagu 6 dni dokonaly drugiego powtorzenia drogi "Inshallah" (A3, 6c), wspinajac sie bez platform, a ostatnie dwa dni niemal non stop. Jedyna ofiara smiertelna wyprawy mowia byla koza Benny, ktora kucharz zarznal na uczte po zwyciestwie.
PGHM oglosila dane ratownicze za rok 2000 obejmujace tylko wejscia na Mont Blanc od strony Chamonix, kiedy w pogodne dni zdaza w strone szczytu 200300 alpinistow. W okresie czerwiec wrzesien na spotkanie z Mont Blanc wyrusza ok. 15 000 ludzi, z czego ⅓ staje na szczycie. Ratownicy przeprowadzili 125 interwencji ratowniczych, ktore objely 241 alpinistow. W tej liczbie bylo 8 zabitych, 1 zaginiony, 84 rannych, 43 osoby cierpiace na chorobe wysokos-ciowa. Ze 125 wyjsc 71 wiodlo droga przez Go ter, 28 przez "trois monts" (Mont Blanc du Tacul, Mont Maudit i Mont Blanc) i 26 przez Grands Mulets. (Teddy Wowkonowicz)
Slowency Irena Mrak i Matej Mejovsek przeprowadzili 17 i 18 lipca ambitna probe przejscia nowej drogi niezwykle stroma lewa polacia SW sciany Sarapo (6127 m) w Cordillera Huayhuash. 18 wyciagami pokonali 900 m wysokosci, trudnosci w skale i w lodzie oceniajac na V+, 90/6580 stopni. Droge dociagneli do grani na wysokosci 5980 m, nie byli jednak w stanie osiagnac odleglego o przeszlo godzine szczytu.
"Jest O.K." napisal Marek Grochowski na kartce "Polish Himalaya Expedition Kamet 2001" (zob. GS 5/01). Pod pozdrowieniami z Pakistanu podpisali sie takze: Marek Jozefiak, Jurek Tillak, Jerzyk Wielunski, Jan Kaminski, Marek Roslan i Miet Kwapich. Jak podaje Wladyslaw Janowski, ten ostatni wyruszyl pod Kamet z Nowego Jorku wraz z Edwardem Bochniakiem. Dziekujemy za pamiec.
-
W 30. rocznice wejscia na Kunyang Chhish, 26 sierpnia (czyli w swieto M. Boskiej Czestochowskiej) wybiore sie na Jasna Gore, by przed obrazem Pani Jasnogorskiej zmowic Aniol Panski za zyjacych i zmarlych uczestnikow wyprawy, z ktorej skladu odeszlo juz 6 osob: Jan Franczuk, Zygmunt A. Heinrich, Eugeniusz Chrobak, Krzysztof Cielecki, Andrzej Zawada (pierwsza rocz-nica smierci) i polegly na froncie kaszmirskim nasz pakistanski oficer lacznikowy, kpt. Ahmed Rashid. (Andrzej Kus)
W wieku 86 lat zmarl dr Jerzy Kolankowski, wspoltworca polskiego ruchu wspinaczkowego w Sudetach, organizator, dzialacz kulturalny, literat, artysta malarz. Wspomnimy go niebawem szerzej.
Trudnym konkurentem dla naszych magazynow gorskich staje sie "Tygodnik Podhalanski", w ktorym Apoloniusz Rajwa trzyma reke na internetowym pulsie i szybko informuje o najwazniejszych wydarzeniach alpinistycznych na swiecie.
W numerze II/01 "Penalary" Carlos Soria pisze o "Mi aventura en el Everest". 23 maja wszedl na szczyt w wieku 62 lat. Poslugiwal sie tlenem, z ktorym mial techniczne klopoty. W sukces uwierzyl dopiero na szczycie poludniowym, gdzie stanal o godzine wczesniej, niz przewiduja harmonogramy. "Czulem sie bardzo dobrze i fizycznie, i psychicznie" mowi. Byla to jego trzecia proba, poprzednie podejmowal w latach 1986 i 2000.
Olek Kwiatkowski chodzil tego lata wraz z zona po magistralach Dolomitow w rejonie Marmolaty, Selli, Catinaccio. Pozdrawia stamtad wszystkich przyjaciol.
Walne Zgromadzenie Czlonkow KW w Poznaniu w dniu 24 czerwca nadalo 5 dzialaczom godnosc czlonkow honorowych Klubu. Sa to: Wlodzimierz Jezak, Tadeusz Karolczak, Przemyslaw Piasecki, Wlodzimierz Waligora i Marek Zierhoffer. Nowym prezesem Klubu zostal Jacek Wichlacz, wiceprezesem Maciej Przebitkowski, sekretarzem Joanna Chudy, rzecznikiem prasowym (internet, "Luuuz") Pawel Marchlewicz. (Mieczyslaw Rozek)
Pierwszym alpinista, ktory w tym tysiacleciu wszedl na Denali (Mount McKinley), byl Andriej Barbaszinow z Almaty, prezes Kazachskiego Sportklubu Alpinistycznego. Wszechstronnie wyksztalcony, pelnil on liczne funkcje zawodowe i spoleczne. 26 czerwca zginal w wypadku motocyklowym, wracajac z Grand Teton National Park. Mial 28 lat.
17 sierpnia przed sadem w Katowicach zeznawali w sprawie wydarzen w kopalni "Wujek" Ryszard Szafirski i Janusz Onyszkiewicz. Relacje z rozprawy ze zdjeciem obu swiadkow oraz Jacka Jaworskiego przyniosla "Rzeczpospolita" z dni 1718 sierpnia.
Chus Lago, jedna z nielicznych zdobywczyn Everestu bez sprzetu tlenowego (pierwsza Hiszpanka), lato 2001 spedza w Tien-szanie, gdzie planuje najpierw wejscie na Chan Tengri (6995 m) a potem na Pik Pobiedy (7439 m). W ciagu dwoch lat chcialaby zdobyc trzy pozostale 7-tysieczniki Wspolnoty Niepodleglych Panstw (i dawnego ZSRR), w tym Pik Ismaila Samaniego (ex-Pik Kommunizma) i uzyskac honorowy tytul Snieznej Pantery. Chus napisala ksiazke "Everest Fuera de la Tierra".
Na koniec wiadomosc od Andrzeja Sklodowskiego: 17 sierpnia na zachodnim filarze Ganku zginal jego przyjaciel Vladimir Tatarka (56), wybitny alpinista i przewodnik slowacki, w Tatrach autor ok. 60 nowych drog i przeszlo 100 premier zimowych, uczestnik wypraw w Hindukusz (197477), Pamir (od 1975), w Himalaje (od 1979). Wraz z 16-letnia corka, ktora ocalala, robil on polaczenie 3 filarow Puskasa, odpadl w latwym terenie podszczytowym. Szczegoly w naszej internetowej "Gazetce Gorskiej".